Zapowiedź piłkarskiej niedzieli 19 listopada

Ostatnim piłkarskim akcentem tego sezonu będzie zaległy mecz ze Spójnią Strykowo. Ostatnie wyniki pokazują, że rywale są wyraźnie w "dołku", ale na własnym boisku to zawsze groźny i nieprzewidywalny przeciwnik.

SENIORZY

Spójnia Strykowo - Orkan Konarzewo, niedziela, godz. 13.30, boisko w Strykowie

Kiedy inne zespoły rozpoczęły już zimową przerwę w rozgrywkach Orkan i Spójnia muszą jeszcze myśleć o najbliższym spotkaniu ligowym, które dla obu ekip jest niezwykle ważne. Pod koniec rundy Orkan nabrał pewnego rozpędu. W trzech ostatnich spotkaniach zainkasował siedem punktów. Niewiele brakowało, żeby tych punktów było nawet więcej. Poprawiło to apetyty piłkarzy z Konarzewa, którzy coraz śmielej patrzą w górę tabeli. Na zupełnie innym etapie jest Spójnia Strykowo. W ostatnich sześciu meczach zdobyli zaledwie dwa punkty. Przegrali cztery mecze, w tym dwa u siebie z Lipnem 0-5 i Obrą 0-3. Własne boisko zawsze było dużym atutem graczy ze Strykowa, ale nie tym razem. Strykowianie stoczyli się na ostatnie miejsce w tabeli, a do przedostatniego TS Gminy Kamieniec tracą już 6 punktów. Najbliższy mecz będzie więc bardzo ważny dla obu ekip. Orkan będzie chciał podtrzymać dobrą passę z końca rundy i wspiąć się nieco wyżej w tabeli, aby stworzyć sobie okazję do wiosennego ataku na czołową szóstkę. Spójnia z kolei podejdzie do meczu jak do walki o życie, o uratowanie honoru przed zimą i o jakąkolwiek zdobycz punktową, która nieco podreperuje mizerny dorobek ekipy z gminy Stęszew. 

Chyba nie uciekniemy od roli faworyta tego meczu, ale pozory mogą mylić. W Strykowie nigdy nie grało nam się łatwo. W ostatnim meczu ligowym zremisowaliśmy tam 2-2, choć nasza przewaga była duża. Wcześniej, na poziomie A-klasy, wiele razy traciliśmy tam punkty. Niech i tym razem nie zwiedzie nas pewność siebie, bo to będzie mecz walki o każdy centymetr boiska. Dodajmy jeszcze fakt, że Orkan w meczach wyjazdowych zdobył w tej rundzie tylko 4 punkty, a przegrał m.in. we Wróblewie i Kamieńcu, co sprawia, że o rezultat niedzielnego meczu nie możemy być spokojni. 

 Powrót